Wyszukiwarka czy portal społecznościowy
Wiele osób uważa Pinterest za medium społecznościowe. Ale to tylko pół prawdy. A może nawet ćwierć.
W początkach jego działania, czyli jakieś 10 lat temu, funkcje „społecznościowe” były istotne. Twoje piny widzieli ci użytkownicy, którzy kliknęli przycisk „obserwuj”.
Z biegiem czasu, w serwisie rozwijano funkcje wyszukiwarki. I dziś, ta funkcjonalność dominuje. Na Pinterest idzie się szukać – inspiracji, rozwiązań, przepisów.
Również jego tempo działania jest typowo wyszukiwarkowe. Powolne. (Choć trzeba przyznać, że szybciej można zdobyć ruch z Pinteresta niż z wyszukiwarki Google).
Żółw kontra zając
Porównywanie Pinteresta i mediów społecznościowych to jak opowiadanie bajki o wyścigu żółwia i zająca (każdy z nas zna ją z przedszkola).
Media społecznościowe przyzwyczaiły nas do szybkości. Wrzucony post „żyje” kilka do kilkunastu godzin. Szybko też dostajemy informację zwrotną od fanów – lajki, reakcje, komentarze.
Natomiast Pinterest jest bardzo powolny. Samo rozpropagowania pina w wyszukiwarce trwa od 6 do 8 tygodni. Ale pin przynosi ruch długo. Nawet kilka miesięcy – a nawet przez lata. Mam kilka pinów z 2015 roku, które nadal kierują ruch na tego bloga. Czyli pracują dla mnie od 6 lat.
Jaki jest morał z tej bajki? Wiemy jakie zakończenie napisał autor. Więc stawiać na zająca czy na żółwia? I czy musimy wybierać? Ja nie wybieram – dla mnie pracuje całe zoo 😉 . A artykuł o recyklingu treści – już wkrótce.