Nie musisz być graficzką, żeby mieć ebooka,
który wygląda jak milion dolarów
Masz wiedzę, masz coś do powiedzenia – ale projektowanie to nie Twoja bajka? Oddaj to w moje ręce. Tworzę ebooki, które nie tylko wyglądają obłędnie, ale też działają: przyciągają uwagę, budują markę i sprzedają Twoje know-how. Zobacz, jak ogarniemy to krok po kroku.
Znasz to uczucie, kiedy masz w głowie gotowy ebook – mądry, wartościowy, taki który pomoże ludziom – ale kończysz z plikiem PDF, który wygląda jak broszura z lat 90.?
Albo gorzej: nie kończysz wcale, bo gubisz się w Canvie, fontach, marginesach i pytaniach w stylu „czy to wypada tak nazwać?”
No to teraz wyobraź sobie, że...
✔️Twoja wiedza trafia w świat ubrana w elegancję, nie w kompromis.
✔️Ebook wygląda jak milion dolarów– bo jest zrobiony z duszą, ale i z zasadami designu.
✔️Ty nie ślęczysz nocami nad grafiką – tylko piszesz, uczysz, rozwijasz swoją markę.
Ja ogarniam oprawę. Ty ogarniasz przekaz.
Bez stresu. Bez kombinowania. Bez bullshitu.
Tu kończy się chaos. Zaczyna się piękno, które działa.
(i ani jednej za dużo)
Najczęściej zadawane pytania (i te, które zadajesz tylko w głowie)
Czy mogę zacząć?
Tak, możesz.
Wystarczy, że masz tekst i intencję, by go pokazać światu.
Resztą – czyli estetyką, układem, pomysłami graficznymi – zajmuję się ja. Możemy oprzeć się na prostocie i czytelności, a jeśli zechcesz później zbudować coś więcej – Twój ebook może stać się początkiem Twojej identyfikacji wizualnej. Ale to nie jest wymóg startowy.
A co jeśli się okaże, że to za mało?
Nie oceniam. Składam.
I czytam z życzliwością. Wiem, że wiele ekspertek ma syndrom „czy to ma sens?”.
Dla mnie każde słowo, które niesie Twoje doświadczenie, ma sens. Pomagam wydobyć jego wartość – bez zadęcia, ale z szacunkiem. Czasem wystarczy kilka mikrozmian, żeby coś, co wydaje się „zwyczajne”, nagle wybrzmiało mocniej.
Nie chcę się zgubić w procesie.
Tak – i nie oczekuję, że będziesz znać wszystkie pojęcia czy terminy.
Dostaniesz ode mnie checklistę i plan działania – spokojny, konkretny, bez korporacyjnego zadęcia. Będziesz wiedzieć, co jest na którym etapie potrzebne i co się dzieje dalej. Jestem od ogarniania, Ty jesteś od treści.
Nie robię z tego problemu.
Wiem, że życie się dzieje – a czasem projekt ebooka jest robiony po godzinach. Jeśli coś się obsunie, po prostu dajesz mi znać. Mamy bufor czasowy.
To ma być proces wspierający, nie źródło stresu
Nie dam Ci gwarancji sprzedaży – ale mogę Ci dać coś innego:
✔️ profesjonalnie przygotowany ebook,
✔️ spójny estetycznie i przejrzysty,
✔️ gotowy do pokazania światu – czy to w formie darmowego lead magnetu, czy produktu płatnego.
To Twój pierwszy, konkretny krok w budowaniu marki eksperckiej. A każdy krok się liczy.
Dostaniesz go w formacie PDF do czytania na ekranie – przygotowanym z myślą o estetyce i czytelności.
Jeśli planujesz druk, wystarczy, że dasz mi znać – przygotuję dodatkową wersję w odpowiednich parametrach (np. ze spadami, CMYK itd.).
Nie musisz znać tych słów – ja wiem, co z nimi zrobić.
Domyślnie tworzę ebook w formacie PDF przeznaczonym do wygodnego czytania na laptopach, tabletach i większych telefonach.
Kindle to osobna bajka – jeśli bardzo Ci na tym zależy, mogę przygotować prostszą wersję tekstową pod konwersję (np. do ePUB). Ale w większości przypadków PDF wystarczy – szczególnie gdy ebook jest elementem oferty, lead magnetem lub bonusem.
Czy mogę na tym etapie zapytać o pomoc?
Oczywiście.
Jeśli chcesz – mogę nie tylko złożyć ebooka, ale też pomóc Ci go opublikować:
📤 podpowiem, gdzie go trzymać,
📥 jak go automatycznie wysyłać po zapisie na listę mailingową,
🌐 a jeśli trzeba – ogarnę Ci to od strony technicznej (WordPress, MailerLite, itp.).
Jestem VA z doświadczeniem – ebook to nie wszystko, co mogę dla Ciebie ogarnąć.
Tak, wystawiam faktury.
Ale nie jestem vatowcem, więc na mojej fakturze: brutto=netto